Pojawiły się szanse na nową metodę walki z grypą A/H1N1. Naukowcy ze stanu Nowy York opracowali sposób, w który można zaatakować wirusa na dwóch frontach. Spodziewają się jednak, że metoda ta zostanie wykorzystana w przypadku jakiegoś nowego, bardziej niebezpiecznego szczepu grypy. Wirus świńskiej grypy na szczęście, wydaje się wrażliwy na obecnie stosowane leki.
Jeśli jednak dojdzie do jego mutacji może stać się groźniejszy. Nowa metoda idzie krok dalej niż dotychczas stosowane środki, które blokowały działanie jednego z białek wirusa N, czyli neuraminidazy i w ten sposób utrudniały mu opuszczanie zainfekowanych komórek.
Teraz możliwe będzie atakowanie także H, czyli hemaglutyniny, która odpowiada za wnikanie wirusa do komórki. Jeśli testy potwierdzą skuteczność metody, może to oznaczać prawdziwy przełom w walce z wirusem grypy. Nie będzie mu już tak łatwo oszukać naszego układu odpornościowego.
Światowa Organizacja Zdrowia informuje, że liczba potwierdzonych przypadków świńskiej grypy przekroczyła 10 tysięcy. 80 osób zmarło.