17 bojowników sprzymierzonych z reżimem syryjskiego prezydenta Baszara el-Asada zginęło, a 30 zostało rannych w sobotnich atakach przeprowadzonych przez dwie grupy dżihadystów w prowincji Aleppo, na północy kraju - podaje Syryjskie Obserwatorium Praw Człowieka.
Związane z Al-Kaidą "grupy Tahrir al-Szam i Hurras ad-Din zaatakowały przed świtem pozycje sił reżimowych na południu i południowym zachodzie" prowincji Aleppo - poinformował w rozmowie z AFP szef Obserwatorium Rami Abdel Rahman.
Jak dodał, walki, które wybuchły w wyniku ataków, "trwały do godzin porannych i zakończyły się interwencją rosyjskiego lotnictwa". Moskwa od 2015 roku wspiera militarnie Asada.
Dzięki pomocy Moskwy siły wierne prezydentowi zdołały odzyskać kontrolę nad większością terytorium Syrii.
Według Syryjskiego Obserwatorium Praw Człowieka w trwającej od marca 2011 roku wojnie domowej w Syrii zginęło między 370 tys. a 570 tys. osób.