Waszyngton, Londyn i Paryż zaapelowały do władz Libii o zapewnienie sprawiedliwego procesu Saifowi al-Islamowi. Syn Muammara Kaddafiego został schwytany na południu Libii, a następnie przetransportowany do miasta Zintan.
Waszyngton wezwał libijskie władze, by potraktowały więźnia w zgodzie z międzynarodowymi standardami. Społeczność międzynarodowa bardzo jasno określiła, że Saif al-Islam powinien odpowiedzieć za swoje czyny - podkreślił Departament Stanu. Amerykańska administracja zaapelowała także, aby władze Libii współpracowały z Międzynarodowym Trybunałem Karnym, który wydał nakaz aresztowania Saifa al-Islama, zarzucając mu zbrodnie przeciwko ludzkości w czasie rewolty w Libii.
Brytyjski premier David Cameron oświadczył, że schwytanie syna obalonego dyktatora jest wielkim osiągnięciem Libijczyków, a teraz musi stać się również zwycięstwem międzynarodowego wymiaru sprawiedliwości. Zaoferował też pomoc libijskiemu rządowi i MTK w osądzeniu Saifa al-Islama.
O osądzenie Saifa al-Islama przy pełnej współpracy z MTK zaapelowała do władz w Trypolisie także Unia Europejska. Libijskie władze powinny teraz zagwarantować, że Saif al-Islam będzie osądzony w zgodzie z wymogami rzetelnego procesu i w pełnej współpracy z Międzynarodowym Trybunałem Karnym - podkreślił rzecznik szefowej unijnej dyplomacji Catherine Ashton, Michael Mann.
Z kolei międzynarodowa organizacja policyjna Interpol oceniła, że schwytanie młodego Kadafiego jest "ważnym etapem dla nowej Libii". Saif al-Islam wraz z kilkoma współpracownikami został schwytany przez bojowników na południu Libii, a następnie przetransportowany do miasta Zintan, na zachodzie kraju. MTK wydał nakaz aresztowania Saifa 27 czerwca.