Najprawdopodobniej myszy spowodowały groźny pożar w schronisku dla zwierząt pod Toronto. Ofiarą płomieni padło m.in. blisko sto kotów. Zginęły też trzy psy i kilka szczurów, które czekały na nowych właścicieli.

To nieszczęście i ironia, że myszy wywołały pożar, który zabił koty - mówił rzecznik Towarzystwa Humanitarnego z Toronto Ian McConachie. Najprawdopodobniej również same myszy zginęły w ogniu - dodał. Obecnie trwa odbudowa schroniska.