Silne trzęsienie ziemi o sile 6,6 stopnia w skali Richtera nawiedziło Alaskę i sąsiadujący z nią łańcuch wysp Aleuckich. Pierwsze doniesienia nie mówią nic o ofiarach w ludziach ani stratach materialnych. Centrum kontrolne na Hawajach nie sformułowało ostrzeżenia przed tsunami.
Epicentrum trzęsienia znajdowało się na głębokości 48 km w skorupie ziemskiej, o 72 km od miasta Adak na Alasce, w rzadko zaludnionym regionie, w pobliżu miejsca, gdzie koniec łańcucha Aleutów przybliża się do kontynentu północnoamerykańskiego.
Aleuty są rozciągniętym na długości setek kilometrów łańcuchem 300 niewielkich wysp wulkanicznych, zamieszkanych w sumie przez zaledwie 8 tys. osób.