"Niemcy to koń trojański Rosji w Europie" - powiedział szef MSZ Radosław Sikorski zastępcy sekretarza stanu USA. Ujawniona przez WikilLeaks amerykańska depesza z 2008 r., dotyczy między innymi szczytu NATO w Bukareszcie.
Podczas szczytu w Bukareszcie, mimo starań Polski, nie objęto wtedy Ukrainy i Gruzji planem przygotowań do członkostwa w NATO. Przeciwne temu były głównie Niemcy.
Minister cierpko zauważył, że gdy Polska wchodziła do UE w 2004 r., wielu oskarżało, że jest koniem trojańskim USA w Europie. Ale w NATO jest inny koń trojański - czytamy w depeszy.
Niemcy wydają się mieć układ z Rosją. A w zamian niemieckie koncerny robią interesy w Rosji na setki miliardów euro- cytuje autor depeszy ministra.
MSZ odmówiło komentarza. Źle, że to wyszło na jaw. Znajdą się ludzie, którzy powiedzą: "Ci Polacy wcale nie są tacy OK - skomentował niemiecki dyplomata.
Ostre słowa Sikorskiego mogą dziwić, bo za rządów Donalda Tuska, RP szybko odmroziła stosunki z RFN, co było też zasługą ministra - stwierdza "Gazeta Wyborcza".