Brytyjski sąd apelacyjny odrzucił apelację rodziców niespełna dwuletniego Alfiego Evansa ws. decyzji sądu niższej instancji o zaprzestaniu podtrzymywania go przy życiu i braku zgody na przewiezienie chłopca do Włoch - poinformowała telewizja Sky News.

Sąd stwierdził, że chłopiec może otrzymywać opiekę paliatywną w szpitalu, hospicjum lub w domu, za porozumieniem z lekarzami. 

Tuż po rozpoczęciu rozprawy matka Alfiego poinformowała, że jej syn ma kłopoty z oddychaniem i potrzebuje  natychmiastowej interwencji. Okazało się także, że ojciec chłopca oskarżył trzech lekarzy ze szpitala w Liverpoolu o próbę morderstwa.

Oddalając apelację sędzia skrytykował organizacje charytatywne wspierające rodziców Alfiego za udzielane im rady i pomoc. Jak stwierdził, nie zawsze były one w interesie rodziców. 

"Alfie otrzymuje opiekę, na którą zasługuje"


"Odnotowujemy dzisiejszy wyrok Trybunału Odwoławczego, który odrzucił oba wnioski dotyczące przeniesienia Alfiego do Włoch. Naszym głównym priorytetem pozostaje zapewnienie, że Alfie otrzymuje opiekę, na którą zasługuje, aby zapewnić zachowanie jego komfortu, godności i prywatności" - zaznaczono w komunikacie szpitala Alder Hay w Liverpoolu, w którym przebywa chłopiec. 

Niespełna dwuletni Alfie przebywa w szpitalu dziecięcym Alder Hey w Liverpoolu od grudnia 2016 roku. Cierpi na ciężką, niezdiagnozowaną dotąd chorobę neurologiczną, która - jak ocenili lekarze - doprowadziła do nieodwracalnych i "katastrofalnych" zmian w mózgu, które wykluczają nie tylko powrót do zdrowia, ale jakiekolwiek znaczące przedłużenie życia.

W poniedziałek wieczorem chłopiec został odłączony od aparatury podtrzymującej życie. Opiekujący się z nim zespół medyczny ocenił, że dalsza terapia "nie jest w jego najlepszym interesie" i może być nie tylko "daremna", ale także "nieludzka".


Podczas wtorkowej rozprawy sądowej rodzice chłopca wnioskowali o wyrażenie zgody na przewiezienie chłopca do Włoch w celu dalszego leczenia w watykańskim szpitalu Bambino Gesu w Rzymie. Włoskie ministerstwo spraw zagranicznych zdecydowało w poniedziałek wieczorem o pilnym nadaniu mu włoskiego obywatelstwa i zapewniło o gotowości przewiezienia go do kraju w dowolnym momencie. Starania o uratowanie dziecka znana placówka pediatryczna podjęła na polecenie papieża Franciszka, który w ubiegłą środę przyjął na audiencji ojca Alfiego.

"Trzeba ratować Alfiego Evansa! Po raz kolejny jego dzielne drobne ciało pokazało, że cud życia może być silniejszy niż śmierć. Być może potrzeba jedynie nieco dobrej woli po stronie decydentów. Alfie, modlimy się za Ciebie i za Twój powrót do zdrowia!" - napisał na Twitterze prezydent Andrzej Duda.