Starsza kobieta, która trafiła do jednego z rumuńskich szpitali, najprawdopodobniej nie jest zarażona wirusem H5N1. Stuprocentową pewność mają potwierdzić jednak dodatkowe badania krwi.
Kobieta jest mieszkanką wsi Dudesti, która znajduje się w zagrożonym przez ptasią grypę rejonie kraju. Przez tydzień u pacjentki występowały symptomy podobne do zarażenia wirusem H5N1.
Dzisiejszy przypadek to już kolejne podejrzenie ptasiej grypy na Starym Kontynencie. Na razie jednak w Europie nie wykryto choroby u człowieka.