Pierwszego czerwca w Rosji stanie produkcja alkoholu - straszy tamtejsza prasa. Chaosem grozi nowy system komputerowy służb podatkowych. Dwa lata temu próba uruchomienia go rzeczywiście zablokowała produkcję i władze wycofały się z pomysłu.
Rosjanie są pewni, że ewentualny problem natychmiast załagodzi zwiększona produkcja samogonu. Z kolei Paweł Szapkin ze stowarzyszenia producentów uspokaja, twierdząc, że Rosja ma potężne zapasy. Mamy 300 milionów litrów wódki i 200 milionów litrów wina. Te zapasy wystarczą do końca lata - powiedział Szapkin korespondentowi RMF FM.
Zresztą plaga alkoholizmu w Rosji dotyczy najczęściej ludzi biednych, a oni i tak nie kupują w sklepach, ale piją co popadnie. Jeżeli nie mają pieniędzy, piją alkohol techniczny. Dlatego nazywa się ich ludźmi o żółtych oczach; z powodu objawów, jakie występują po spożyciu tej trucizny.