Szalejące w Jakucji pożary strawiły już ponad 117 tysięcy hektarów lasów i tundry. Walkę z żywiołem utrudnia wysoka - jak na te rejony - temperatura i silny wiatr.
Jak informuje agencja ITAR-TASS, w ostatnich dniach w Jakucji spłonęło 2500 hektarów lasów. Wciąż wykrywane są nowe ogniska pożarów.
Najpoważniejsza sytuacja panuje w rejonach Czurapińskim i Ust-Ałdańskim. W ciągu minionej doby wykryto tam 6 nowych ognisk pożarów na obszarze 686 hektarów,a zdołano ugasić tylko jeden.
Do walki z ogniem skierowano tam 591 strażaków, 86 wozów gaśniczych i 9 helikopterów.
O szalejących na Syberii pożarach informowaliśmy w lipcu. Miasta rosyjskiej Syberii i Dalekiego Wschodu przez kilka dni były sparaliżowane dymem i smogiem. Wokół Chabarowska, Tomska i Nowosybirska spłonęły tysiące hektarów tajgi. W miastach widzialność sięgała zaledwie kilkuset metrów.
Ze względu na pożary w Nowsybirsku i Tomsku nie mogły lądować samoloty.