Władze Rosji zamierzają co tydzień przesiedlać do Czeczenii 300 czeczeńskich rodzin, koczujących w obozach uchodźców w sąsiedniej Inguszetii. Nie zamierzamy zmuszać tych ludzi do powrotu siłą - twierdzi szef prorosyjskich władz Czeczenii, Stanisław iliasow.
Wrócą do Czeczenii, jeśli będą chcieli, tygodniowo zamierzamy organizować dwa do trzech transportów dla stu ludzi - dodaje iliasow.
Co innego mówią jednak przedstawiciele organizacji humanitarnych. Czeczeni zmuszani są do powrotu, mimo że obawiają się o swoje bezpieczeństwo - mówią członkowie organizacji Lekarze bez Granic. Aby wywrzeć presję na czeczeńskie rodziny, w obozach w Inguszetii odcinane są prąd i woda - twierdzą działacze humanitarni.
Kilkanaście dni temu Rosjanie zamknęli obóz w Zamienskoje na północy Czeczenii, przesiedlając ponad dwa tysiące ludzi do Groznego, stolicy republiki. Jak się oblicza, w graniczącej z Czeczenią Inguszetii mieszka około 140 000 Czeczenów.
02:25