Wznowiono akcję ratunkową na jeziorze Bajkał, gdzie od wczoraj, kilkanaście kilometrów od brzegu na krze o grubości pół metra, dryfuje 6 wędkarzy.
Do akcji ratunkowej wkroczył poduszkowiec „Mars”, z uwagi na złe warunki atmosferyczne nie wystartował śmigłowiec.
Dryfującą krę zauważyli wczoraj turyści z bazy na brzegu Bajkału. Poszukiwania przerwano jednak na skutek pogarszającej się pogody.
Wędkowanie w przerębli jest bardzo popularne w Rosji. Co roku dochodzi tam do podobnych sytuacji.