Brytyjska policja zatrzymała 20 członków organizacji Greenpeace, którzy od wczoraj protestowali na dachu parlamentu w Londynie. Nietypowy protest w obronie klimatu wciąż prowadzi ponad 20 ekologów. Greenpeace domaga się od rządu działań na rzecz klimatu.
Policja zatrzymała tych, którzy zeszli na ziemię. Zarzucono im wtargnięcie na teren chronionego obiektu. Według Greenpeace, 20 osób, które pozostaje na dachu, zakończy protest, kiedy do parlamentu powrócą deputowani. Brytyjski parlament wznawia dziś prace po letniej przerwie wakacyjnej.
Potrzebujemy polityków, którzy myślą o następnym pokoleniu, a nie o następnych wyborach - napisał Greenpeace w oświadczeniu, przypominając, że pozostało zaledwie 60 dni do szczytu klimatycznego w Kopenhadze. Musimy podnieść temperaturę debaty politycznej w sprawie zmian klimatu (...) Jest za minutę dwunasta i nie zostało już wiele czasu - powiedział dziennikarzom dyrektor Greenpeace'u John Sauven. Posłuchaj relacji korespondenta RMF FM Bogdana Frymorgena: