30-letni Brytyjczyk Dan Martin za dwa tygodnie podejmie próbę przepłynięcia Atlantyku wpław. Podróż przez ocean może mu zająć nawet pół roku. Jeśli plan się powiedzie, śmiałek będzie pierwszym człowiekiem, który dokona tak niezwykłego wyczynu. A wszystko po to, by pomóc potrzebującym dzieciom.
Dan Martin przygotowywał się do wyprawy od 3 lat. Gdy zacznie podróż, w wodzie będzie spędzał co najmniej 8 godzin dziennie. By sprostać karkołomnemu zadaniu, Brytyjczyk przybrał na wadzie kilkadziesiąt kilogramów. Podczas próby mężczyźnie będą towarzyszyć dwie łodzie - jacht, na którym Martin będzie odpoczywał oraz motorówka z żywnością.
Plany Brytyjczyka nie kończą się jednak na dotarciu do Europy. Śmiałek zamierza w zimie przejechać na rowerze z Francji aż do Władywostoku, a następnie przebiec przez Kanadę i Stany Zjednoczone. Wszystko po to, by zebrać pieniądze na cele charytatywne. Największą ambicją Dana Martina jest bowiem niesienie pomocy dzieciom, które tego potrzebują. Jego fundacja zajmuje się zwłaszcza zapewnianiem dostępu do edukacji dzieciom z najbiedniejszych krajów świata.
Dan Martin ma już na swoim koncie kilka spektakularnych wypraw. W 2011 roku przejechał na rowerze z Korei do Kapsztadu. Rok wcześniej wybrał się rowerem z Londynu do Kapsztadu. Podczas obu wypraw pokonał w sumie ponad 55 tysięcy kilometrów.
Szczegółowa mapa wyprawy Brytyjczyka
Filmowa zapowiedź wyprawy zamieszczona na oficjalnym kanale Dana Martina na portalu YouTube