O pomoc w zakończeniu konfliktu i szybkie wsparcie humanitarne zaapelował premier Libanu. W specjalnym telewizyjnym wystąpieniu Fuad Siniora zwrócił się z dramatycznym apelem do społeczności międzynarodowej.
Libański premier powiedział że w wyniku trwającego tydzień konfliktu zginęło już 300 osób, a około tysiąca zostało rannych. Ponad 500 tysięcy Libańczyków opuściło swoje domy w obawie przed izraelskimi atakami.
W czwartek w Nowym Jorku na temat konfliktu izraelsko-libańskiego rozmawiać będzie szefowa dyplomacji USA Condoleezza Rice, szef unijnej dyplomacji Javier Solana i sekretarz generalny ONZ Kofi Annan.
Środa przyniosła kolejne ofiary konfliktu libańsko-izraelskiego. W nalotach na Bejrut - wg strony libańskiej - zginęło kilkadziesiąt osób. Z kolei w ostrzale rakietowym miasta Nazaret na północy Izraela zginęło dwoje małych dzieci i jedna dorosła osoba.
Według policji, Hezbollah odpalił w kierunku miasta cztery rakiety, jedna z nich uderzyła w dom. Z kolei w walkach po libańskiej stronie granicy zginęło dwóch izraelskich żołnierzy i jeden terrorysta z Hezbollahu.