W Brandenburgii od piątku spłonęło kilkaset hektarów lasu. Pożarom sprzyja upał i silny wiatr, ewakuowano mieszkańców kilku miejscowości. Na części zagrożonego obszaru znajduje się nieczynny poligon, co dodatkowo utrudnia akcję ratowniczo-gaśniczą - podaje portal dziennika "Bild".
W rejonie Tiefenbrunnen pożar wybuchł w piątek, obejmując przez dwa dni około 100 hektarów lasu. Straż pożarna wyznaczyła na drodze nr 102 linię graniczną, poza którą ogień nie może się rozprzestrzenić - po drugiej stronie znajduje się nieczynny poligon, na którym jest amunicja i ładunki wybuchowe, które uniemożliwiają strażakom dotarcie do źródeł pożaru.
Jeśli ogień przedostanie się na ten obszar, pociski znajdujące się w ziemi mogą eksplodować. (...) Obszar nigdy nie został oczyszczony z amunicji ze względu na koszty - opisuje "Bild".