Ponad 100 demonstracji skrajnej prawicy i 30 kontrdemonstracji planowanych jest na dzisiejszy wieczór - podały brytyjskie media. Czy środa będzie najburzliwszym dniem od początku trwających już ósmy dzień zamieszek?

Brytyjskie media, powołując się na źródła policyjne podały, że na dziś (7 sierpnia) planowane jest ponad 100 demonstracji skrajnej prawicy i 30 kontrdemonstracji.

41 okręgów policyjnych w Anglii i Walii spodziewa się protestów na swoim terenie. W całym kraju do zapobiegania zamieszkom zmobilizowanych zostało ponad 6000 policjantów z jednostek przeznaczonych do walki z rozruchami. Posiłki na północ Anglii - gdzie planowanych jest większość protestów - wysłała londyńska policja metropolitalna.

W środę skazano pierwsze trzy osoby uczestniczące w dotychczasowych zamieszkach. 58-letni Derek Drummond z Liverpoolu, który podczas demonstracji w tym mieście wymierzył policjantowi cios w twarz, został skazany na trzy lata więzienia, 29-letni Declan Geiran, który w trakcie tych samych zamieszek podpalił policyjny samochód, trafi na 2,5 roku do więzienia. 41-letni Liam Riley dostał 20 miesięcy aresztu za gwałtowne zakłócenie porządku publicznego i naruszenie porządku publicznego na tle rasowym. Do tej pory w trwających od 30 lica zamieszkach aresztowano 428 osób, z czego 120 postawiono już zarzuty.

Zamieszki są związane z wydarzeniem w Southport koło Liverpoolu. 29 lipca mający rwandyjskie korzenie 17-letni wówczas (teraz już ma ukończone 18 lat) Axel Rudakubana śmiertelnie dźgnął nożem trzy kilkuletnie dziewczynki uczestniczące w kursie tańca i jogi dla dzieci, a 10 innych osób ranił.