Niemcy, Ekwador i Kostaryka - to rywale biało-czerwonych na przyszłorocznym mundialu w Niemczech. W Lipsku wszystkie 32 drużyny podzielono na osiem grup finałowych.
Polska znalazła się w grupie A razem z Niemcami, Ekwadorem i Kostaryką. To dwa trafione zespoły, o których mówił Michał Listkiewicz w Kontrwywiadzie Kamila Durczoka w RMF FM. - Niemcy nigdy nie zaczynają od wysokiego C; dopiero się rozkręcają, więc nie grają wielkiej piłki. Poza tym w meczach otwarcia zdarzają się wielkie niespodzianki - stwierdził prezes PZPN.
- Myślę, że to jest mocna grupa. Gospodarz jest bardzo silny, o Kostaryce w zasadzie nic nie wiemy. Z Ekwadorem graliśmy, ale nie oznacza to, że w Niemczech będzie tak łatwo jak w Barcelonie - mówił po losowaniu selekcjoner Paweł Janas. - Przeciwnicy są w naszym zasięgu. To jest grupa, z której nie tylko można, ale powinno się awansować - powiedział wysłannikom RMF w Lipsku prezes PZPN Michał Listkiewicz.
Mistrzostwa odbędą się od 9 czerwca do 9 lipca. Biało-czerwoni pierwszy mecz rozegrają już pierwszego dnia mundialu w Gelsenkirchen, gdzie zmierzą się z Ekwadorem. Drugie spotkanie grupowe kadra Pawła Janasa rozegra 14 czerwca w Dortmundzie, gdzie walczyć będzie z drużyną gospodarzy. 20 czerwca, Hanower – to czas i miejsce meczu z Kostaryką. W przypadku awansu do fazy pucharowej, Polacy będą grać z pierwszą bądź drugą drużyną grupy B (Anglia, Paragwaj, Trynidad i Tobago, Szwecja). Podczas mistrzostw polscy piłkarze będą mieszkać w ośrodku Barsinghausen pod Hanowerem. Właśnie tam do poprzedniego mundialu przygotowywała się kadra Jerzego Engela.
Ekwador i Kostaryka to zespoły, z którymi Polska dotychczas nie grała na mistrzostwach świata. Z Niemcami natomiast mierzyliśmy się dwukrotnie – w 1974 roku w półfinale, w słynnym „meczu na wodzie” we Frankfurcie, zwyciężyli Niemcy 1:0; cztery lata później w Argentynie padł bezbramkowy remis.
Obrońcy tytułu znaleźli się w grupie F z Chorwacją, Australią i Japonią. Jedną z najtrudniejszych grup jest grupa B, w której – oprócz najsłabszego Trynidadu i Tobago - spotkała się Anglia, Paragwaj i Szwecja. Grupą „śmierci” określa się grupę C, do której trafiły: Argentyna, Holandia, Serbia i Czarnogóra oraz Wybrzeże Kości Słoniowej.
Bukmacherzy mają już swoje typy na przyszłorocznych mistrzostwach. Największe szanse na tytuł mają Brazylijczycy. Na drugim miejscu są Anglicy, za nimi – Niemcy. Szanse Francji wycenia się na 9 do 1. Sukces Polski typowany jest na równi z Wybrzeżem Kości Słoniowej – jak 66 do 1.