Sześciu ratowników Polskiego Centrum Pomocy Międzynarodowej dotarło do Katmandu. Mają pomagać poszkodowanym w sobotnim trzęsieniu ziemi w Nepalu. Według ostatnich danych, zginęło tam co najmniej 3 218 osób, a 6 538 zostało rannych. W drodze na miejsce są też strażacy z grupy poszukiwawczo-ratowniczej HUSAR.
"Dotarcie do miejsca tragedii zajęło mniej niż 48 godzin. W Polsce gotowy do wyjazdu jest już kolejny zespół ratowników" - informuje PCPM.
Zespół Ratunkowy PCPM zabrał ze sobą blisko 300 kg różnego sprzętu medycznego. "To umożliwia szybkie docieranie do miejsc gdzie potrzebna jest pomoc" - czytamy w komunikacie. Ratownicy z PCPM odlecieli do Katmandu w niedzielę rano na pokładzie samolotu rejsowego z przesiadką w Katarze.
Wysyłamy lekki zespół, który ma na celu przetarcie szlaków logistycznych, by dotrzeć jak najszybciej do Katmandu, rozpocząć tam działania ratunkowe - mamy nadzieję, że w tym samym rejonie, gdzie będzie operować Państwowa Straż Pożarna (PSP). Ale jako że jesteśmy organizacją niosącą pomoc humanitarna, to patrzymy nie tylko na podstawowe potrzeby, które są w tej chwili, ale także na to, jaka pomoc będzie potrzebna w ciągu kolejnych kilku tygodni - mówił przed odlotem Wojciech Wilk z PCPM.
Wilk zaznaczył, że przy trzęsieniu ziemi na początku trzeba ratować ludzi spod gruzów i dlatego bardzo ucieszył się z wyjazdu polskich strażaków ze sprzętem.
Później osoby poszkodowane - zapewne mówimy o setkach tysięcy, jeżeli nie o milionach - będą potrzebować pomocy humanitarnej - od zabezpieczenia żywności, aż po dach nad głową - wyjaśnił.
Ratownicy PCPM planują pracować w Nepalu co najmniej do 7 maja. Jeśli będzie taka konieczność, zostaną dłużej. Mobilizują też drugi zespół medyczny, który w razie konieczności dołączy do pierwszego w ciągu kilku dni. Jedziemy z dużą ilością sprzętu, choć jest to sprzęt lekki - powiedział Wilk - Wieziemy około 200 kg sprzętu medycznego i leków oraz innego wyposażenia.
Zaznaczył także, że ratownicy PCPM będą współpracować z polskimi strażakami. Razem działali już podczas powodzi w Bośni-Hercegowinie.
W wyniku sobotniego trzęsienia ziemi w Nepalu zginęło już ponad 3 tys. osób, a ponad 6,5 tysiąca zostało rannych - poinformowała w poniedziałek lokalna policja.
Wstrząs o sile 7,9 w skali Richtera nastąpił w sobotę przed południem czasu lokalnego, jego epicentrum znajdowało się 80 km na wschód od miasta Pokhara w środkowej części kraju. Nastąpiło także kilkanaście słabszych wstrząsów wtórnych. Było to najsilniejsze trzęsienie ziemi w Nepalu od 81 lat.
(j.)