Hiszpańska policja zarekwirowała prawie pół tony kokainy, którą ukryto w… plastikowych bananach. Narkotyk pochodził z Ekwadoru. W ręce policji wpadło czterech domniemanych handlarzy narkotyków.
Fałszywe banany były starannie przemieszane z prawdziwymi owocami, a przemytnicy narkotyków mieli regularną firmę importu owoców, przez którą przeszło wiele legalnych transportów. Jak stwierdza policyjny komunikat, te transporty miały "zdobyć zaufanie celników".
Hiszpania jest głównym miejscem napływu do Europy kokainy, wyprodukowanej w Ameryce Południowej. Narkotyk - często w dużych ilościach - przybywa na statkach, lecz jest też dostarczany drogą powietrzną, a handlarze prześcigają się w pomysłach na przemyt. W lutym, jak pisze AFP, próbowali sprowadzić do Hiszpanii kokainę ukrytą w transporcie róż z Kolumbii, a także w ciasteczkach w Ameryki Południowej. Z kolei na początku stycznia w plastikowych bananach wykryto 160 kg kokainy z Ekwadoru.