Naukowcy zadają sobie pytanie o przyszłość lodu pokrywającego Arktykę. Badania satelitarne pokazują, że mamy za sobą sześć lat z najmniejszym zimowym zasięgiem lodu w Arktyce w 30-letniej historii takich obserwacji.
W ciągu pięciu ostatnich lat znacznie zwiększył się też udział jednorocznego, cienkiego, niespełna dwumetrowej grubości lodu, który najłatwiej topnieje w ciągu lata. Stanowi on już 70 procent całkowitej pokrywy lodowej.
Szczególnie uważnie naukowcy będą w tym roku obserwować starszy, dwuletni lód, który przetrwał już minione lato. Od tego, czy jego ilość sie zmniejszy, czy nie, będą zależały prognozy na kolejne lata.