„Papież Franciszek zapowiedział, że wkrótce ogłosi stanowisko w sprawie kontrowersyjnych objawień z Medjugorie. Gdyby Watykan ich nie uznał, udział w pielgrzymce będzie wręcz grzechem” – pisze we wtorkowym wydaniu „Dziennik Polski”. Gazeta podkreśla, że słynną miejscowość odwiedza co roku kilka milionów wiernych z całego świata.

"Od 1981 r. grupce mieszkańców Medjugorie ukazuje się rzekomo Matka Boska, nazywana przez Chorwatów Gospą (Panią). Wyjazdy na Bałkany organizowane są przez biura podróży i parafie. Oficjalnie mają one jednak charakter "turystyczno-krajoznawczy", bo Stolica Apostolska nie uznała dotąd nadprzyrodzonego charakteru zjawisk zachodzących w Medjugorie. Z tego powodu wciąż nie można organizować tam oficjalnych pielgrzymek, lecz może się to niedługo zmienić’" - przypomina "Dziennik Polski".

Ks. prof. Jan Machniak, kierownik Katedry Teologii Duchowości Uniwersytetu Papieskiego Jana Pawła II w Krakowie w rozmowie z "Dziennikiem Polskim" przypomina, że Kościół kieruje się zasadą, iż o wizjach, które wciąż trwają, nie orzeka się, dopóki nie zostaną zakończone. W związku z tym myślę, że definitywnego orzeczenia nie będzie - mówi duchowny. Dodaje, że niezależnie od objawień Medjugorie stało się znaczącym ośrodkiem duchowym. Tam są organizowane rekolekcje, spotkania, powstają wspólnoty o charakterze charyzmatycznym. Spotkałem w Krakowie księdza z Czech, z diecezji Brno, który mówił mi, że jechał do Medjugorie sceptycznie nastawiony, ale gdy wysiadł, ogarnęła go jakaś niezwykła aura, atmosfera duchowego uniesienia. Teraz ten ksiądz, przynajmniej raz w roku wozi tam młodzież ze swojej diecezji - opowiada ks. prof. Machniak.

We wtorkowym "Dzienniku Polskim" także:

- Czy na posłowaniu można się dorobić?

- Tony Blair w Krakowie

(mn)