WTC to nie jedyna rzecz, która będzie przypominać o starych bliźniaczych wieżach. Z gigantycznego gruzowiska, tysiące ciężarówek wywiozły dwa miliony ton stali. Cześć trafiła do stoczni – budowane są z nich okręty marynarki wojennej.
Ameryka kocha symbole, a stal ze zniszczonych wież stała się takim symbolem. Trafiła więc do stoczni w Nowym Orleanie, w której budowane są okręty desantowe dla amerykańskiej piechoty morskiej.
Powstają tam USS „New York” - ma upamiętnić ofiary ataków na WTC; USS „Somerset” - hołd dla tych, którzy zginęli w samolocie United Airlines w powiecie Somerset w Pensylwanii i USS „Arlington”, nazwany tak, jak cmentarz, na którym pochowani są najwięksi bohaterowie amerykańskiej armii. Ten ma być hołdem dla ofiar ataku na Pentagon.
Ze stali wytopiono też tysiące symbolicznych krzyży i gwiazd Dawida, które dostali bliscy ofiar zamachów. Nad Strefą Zero wciąż góruje też krzyż ze stalowych belek, ustawiony tam przez prowadzących akcję ratunkową.