Czterech zatrzymanych terrorystów po obławie służb w zachodnich i północnych Niemczech. Wspierali dwie organizacje, w tym milicję Państwa Islamskiego.

Zatrzymani wspierali Państwo Islamskie i grupę Ahrar al-Sham - obie mają podobny cel stworzenia państwa opartego na prawie szariatu.

Służby przeszukały piętnaście mieszkań w Niemczech.

Najwięcej zarzutów usłyszał Tunezyjczyk, który wysyłał terrorystom pieniądze i ubrania. Zorganizował też przewiezienie przez Turcję do Syrii 17-latka z Niemiec. Pomagał mu w tym mężczyzna pochodzący z Rosji. Obaj zostali zatrzymani w Akwizgranie.

W sumie przestępcy mieli wysłać z Niemiec sprzęt wartości przynajmniej 130 tysięcy euro. To buty, wojskowe skafandry i sto hełmów.

(j.)