W mieście Christchurch w Nowej Zelandii po raz kolejny zatrzęsła się ziemia. Wstrząsy miały siłę 4,7 w skali Richtera. Na razie nie ma doniesień o ofiarach i stratach.
W czasie trzęsienia w mieście przebywał premier Nowej Zelandii John Key, gdzie wraz z innymi fanami oglądał mecz rugby, który był rozgrywany w Auckland.
Najtragiczniejsze trzęsienie ziemi o sile 6,1 st. uderzyło w Christchurch 22.lutego. Zginęło 181 osób. Zniszczone zostały w dużym stopniu główne dzielnice miasta.
Straty oszacowano na 17 mld dolarów, czyli blisko 10 proc. wartości rocznej produkcji gospodarczej Nowej Zelandii.