Minimalna płaca w Rosji jest niższa niż w najbiedniejszych krajach Unii Europejskiej. Po ostatnich podwyżkach wynosi około stu euro. Dzisiejsza „Niezawisimaja Gazieta” obala mit o bogacącej się Rosji.
Nawet w bogatej Moskwie czy naftowym eldorado, jakim jest Chanty-Mansyjsk, minimalne płace i emerytury są na poziomie Bułgarii i Rumunii, a koszty życia znacznie wyższe. Ludzie bardzo źle żyją. Gdyby nie syn, nie dałabym rady. (…) Idę zapłacić za mieszkanie i opłaty komunalne – wychodzi 4 tys., a moja emerytura to około 5 tys. rubli - pożaliła się korespondentowi RMF FM emerytka z Moskwy.
Moja mała emerytura spędza mi po prostu sen z powiek - zaznaczył inny starszy mężczyzna. Posłuchaj relacji Przemysława Marca:
Eksperci cytowani przez gazetę nie wierzą, by w ciągu najbliższych lat Rosja dogoniła najbiedniejsze kraje Unii Europejskiej pod względem poziomu życia społeczeństwa. Warto podkreślić, że rosyjscy milionerzy to w tym społeczeństwie jedynie margines.