Kanadyjskie służby próbują złapać kangura, który uciekł z ogrodu zoologicznego w mieście Oshawa. Poszukiwania torbacza rozpoczęły się w czwartek. W pościgu za zwierzęciem nieskuteczne okazały się nawet drony.
Oshawa to miasto oddalone godzinę drogi od Toronto i właśnie w tamtejszym zoo przystanął kierowca wiozący dwa kangury do prowincji Quebec. Najprawdopodobniej właśnie wtedy jeden z torbaczy uciekł - podały kanadyjskie media.
Telewizja CTV News poinformowała w sobotę, że zwierzę od chwili ucieczki widziano w Oshawie ok. 30 razy. Zbiegłe zwierzę to nieagresywna kangurzyca, ale policja zaleciła, by dla własnego bezpieczeństwa się do niej nie zbliżać.