Zarzut zamordowania 49 osób rosyjscy prokuratorzy postawili „Maniakowi z Moskwy”. Jak mówią śledczy, na więcej nie mają dowodów, bo podejrzany Aleksander Piczuszkin podobno zapowiadał kilka lat temu, że zabije 64 osoby, czyli tyle, ile jest pól na szachownicy.
Mężczyzna zostanie dokładnie przebadany przez psychiatrów, którzy zdecydują, czy może on stanąć przed sądem.