W sierpniu gwiazdor takich produkcji, jak "Wściekłe psy", "Kill Bill" czy "Nienawistna ósemka", trafił do aresztu w związku z domniemanym pobiciem żony. Przy okazji zajścia wyszło na jaw, że para od dłuższego czasu jest w separacji. Jak wynika z najnowszych doniesień, Michael Madsen złożył właśnie pozew o rozwód, w którym wysunął pod adresem małżonki szereg zarzutów. Hollywoodzki aktor oskarżył ją m.in. o przemoc i zaniedbania, które doprowadziły do samobójczej śmierci ich syna.
Niedawno świat obiegła informacja, zgodnie z którą Michael Madsen został aresztowany za pobicie żony.
17 sierpnia, tuż po północy do rezydencji aktora wezwano policję w związku ze zgłoszeniem dotyczącym przemocy domowej. Między hollywoodzkim aktorem, który znany jest głównie z wieloletniej współpracy z Quentinem Tarantino, a jego małżonką DeAnną Madsen miało dojść do awantury, podczas której gwiazdor rzekomo popchnął partnerkę, a następnie uwięził ją na terenie posiadłości.
Madsen wyszedł na wolność po wpłaceniu kaucji w wysokości 20 tys. dolarów.