Nietypowa interwencja policji w Sterling Height w Stanach Zjednoczonych. Funkcjonariusze zostali wezwani do usunięcia spod samochodu mierzącego 1,2 m aligatora.

Mieszkająca w Sterling Heights na przedmieściach Detroit Marysoul Mousa-Aqrawi przygotowywała się w czwartek do wyjścia do pracy. Nagle jej sąsiedzi zaalarmowali ją, że pod podwoziem jej auta znajduje się aligator. 

Wszyscy zaczęli mi mówić: pod twoim samochodem jest aligator. Nie mogłam w to uwierzyć. Wyszłam z domu i zobaczyłam, że rzeczywiście tam leży - relacjonowała kobieta w rozmowie z lokalną telewizją.

Na miejsce została wezwana policja. Gad został przekazany do zoo. Ma ok. pięciu lat.

Sąsiedzi kobiety przyznają, że widok aligatora był dość przerażający. Żartują, że dobrze, iż zwierzę nie było głodne.

Funkcjonariusze podejrzewają, że aligator uciekł z nielegalnej hodowli.

Trzymanie niebezpiecznych egzotycznych zwierząt stanowi w Sterling Heights wykroczenie. Grozi za to kara grzywny do 500 dolarów.