Sąd w stolicy Macedonii, Skopje, utrzymał w piątek wyrok dwóch lat więzienia za nadużycie władzy dla byłego premiera Nikoły Gruewskiego, który rządził Macedonią w latach 2006-2016.

Wyrok pierwszej instancji został "całkowicie podtrzymany" - ogłoszono w komunikacie. W konsekwencji były szef rządu i były przewodniczący konserwatywnej partii VMRO-DPMNE "ma się w ciągu dwóch tygodni stawić w więzieniu, aby odbyć karę" - zapowiedział prokurator Gawriło Bubewski.

Gruewskiego uznano za winnego wywierania nacisków na urzędników w sprawie zakupu luksusowego, kuloodpornego mercedesa. Kupiony ze środków publicznych samochód Mercedes-Benz S600 wart ok. 600 tys. euro został nabyty od firmy faworyzowanej przez Gruewskiego.

Oskarżenie utrzymywało, że zakupu tego specjalnego pojazdu, czym zajmował się resort spraw wewnętrznych, dokonano z naruszeniem zasad zamówień publicznych.

To kolejna próba ścigania o charakterze politycznym. Użyję wszelkich środków prawnych, aby walczyć z tym wyrokiem więzienia - powiedział Gruewski lokalnym mediom w sądzie, gdzie pojawił się przy okazji innej sprawy.

Wobec 47-letniego Gruewskiego toczy się pięć innych dochodzeń, m.in. w sprawie korupcji, nadużycia władzy, oszustw wyborczych, podsłuchów opozycji.

W czasie swych ponad 10-letnich rządów Gruewski ucieleśniał nieprzejednaną linię swojego kraju w konflikcie z Grecją, która domagała się od Skopje zmiany nazwy kraju.

Skazujący wyrok został wydany w niecały tydzień po zorganizowanym w Macedonii referendum w tej sprawie, w którym ponad 90 proc. głosujących zaakceptowało nową nazwę kraju - Republika Macedonii Północnej. Musi ją teraz zatwierdzić parlament.

Opozycyjna VMRO-DPMNE uważa jednak wynik referendum za nieważny z uwagi na niską frekwencję i zapowiada, że jej deputowani nie wezmą udział w głosowaniu w parlamencie. Rządzącej socjaldemokracji brakuje w parlamencie 11 posłów, aby osiągnąć wymagane dwie trzecie głosów. W konsekwencji premier Zoran Zaew rozważa przeprowadzenie wcześniejszych wyborów parlamentarnych. 

(nm)