Anders Jacobsen zwyciężył w drugim konkursie Pucharu Świata w skokach w Libercu. Norweg wyprzedził parę Austriaków – Gregora Schlierenzauera i prowadzącego po pierwszej serii Martina Kocha. Adam Małysz, mimo że miał szansę na medal, zajął ostatecznie 9. miejsce.
Nasz skoczek po pierwszej serii uplasował się na piątym miejscu i tracił tylko punkt do podium. Ostatnio Małyszowi jednak ciągle czegoś brakuje. W piątek miał gorszy pierwszy skok, wczoraj nie był zadowolony z drugiego:
Konkursy w Libercu pogłębiły tylko niepewność; bo siódme i dziewiąte to miejsca przyzwoite, ale nie wymarzone. Przed nami coraz większe skocznie; za tydzień Willingen, a za dwa Obersdorf. Właśnie Mistrzostwa Świata w lotach to ostatnia okazja, aby ten, na razie nieudany sezon nie był nieudany do końca.
Pozostali Polacy spisali się w Libercu słabo. Najlepszy z nich - Kamil Stoch był 24. Maciej Kot i Stefan Hula zajęli odpowiednio 31. i 32. miejsce i nie awansowali do drugiej części konkursu. Na miarę oczekiwań nie skoczył też na pewno lider PŚ Thomas Morgenstern. Popularny "Morgi" zajął dopiero 8. pozycję.