Wszyscy ministrowie uwikłanej w skandal Austriackiej Partii Wolności (FPOe) opuścili koalicyjny rząd Austrii kanclerza Sebastiana Kurza - poinformował rzecznik FPOe. Wcześniej szef rządu poinformował, że zwrócił się do prezydenta kraju Alexandra Van der Bellena o zdymisjonowanie dotychczasowego ministra spraw wewnętrznych Herbeta Kickla z FPOe.
Ministrowie Austriackiej Partii Wolności (FPOe) wieczorem opuścili koalicyjny rząd kanclerza Sebastiana Kurza. Powodem było to, że szef rządu zwrócił się do prezydenta kraju Alexandra Van der Bellena o zdymisjonowanie dotychczasowego ministra spraw wewnętrznych Herbeta Kickla z FPOe.
W ciągu dnia wyznaczony na nowego szefa FPOe Norbert Hofer zagroził wyjściem z rządu wszystkich ministrów z ramienia tego ugrupowania, jeśli Kurz będzie nalegał na dymisję Kickla.
Kryzys rządowy wybuchł w związku z nagraniem wideo opublikowanym w piątek przez niemiecką prasę, w którym dotychczasowy szef FPOe Heinz-Christian Strache oferuje państwowe kontrakty rzekomej inwestorce z Rosji w zamian za pomoc w uzyskaniu przez FPOe lepszego wyniku w wyborach parlamentarnych w 2017 roku. Prawicowo-populistyczna FPOe zajęła w nich trzecie miejsce, uzyskując 26 proc. głosów. W nagraniu mowa jest również o sposobach finansowego wsparcia FPOe z obejściem obowiązujących przepisów.
Na skutek publikacji Kurz ogłosił niemożność kontynuowania koalicji rządowej OeVP i FPOe, a Strache podał się do dymisji ze stanowiska wicekanclerza i przewodniczącego FPOe. Kurz zapowiedział też jak najszybsze przeprowadzenie przedterminowych wyborów parlamentarnych; prawdopodobnie odbędą się one we wrześniu.
Jednak zarówno FPOe, jak i opozycja w ciągu dnia usiłowały wywierać presję na szefa rządu. Mianowany na następcę Strachego Norbert Hofer oraz Kickl na wspólnej konferencji prasowej zakomunikowali, że chcą zachować sprawowane funkcje i zagrozili, że ewentualna próba zdymisjonowania Kickla sprawi, że z rządu odejdą wszyscy ministrowie FPOe. Kickl zarzucił chadekom "upojenie władzą", bo - jak ocenił - OeVP najwyraźniej chce odebrać jego partii resort spraw wewnętrznych.
Tymczasem niewielka opozycyjna partia JETZT (dawniej Lista Petera Pilza) zapowiedziała w poniedziałek, że na najbliższej sesji parlamentu zgłosi wniosek o wotum nieufności wobec Kurza. Jeśli wniosek przejdzie, prezydent będzie musiał
Z opublikowanego w poniedziałek sondażu ośrodka Research Affairs dla portalu Oe24 wynika, że poparcie dla FPOe w następstwie skandalu spadło o 5 punktów procentowych do 18 proc., a poparcie dla chadeków kanclerza Kurza wzrosło o 4 punkty procentowe do 38 proc.