"Krajowy Plan Odbudowy przyjęty przez Radę Ministrów. Ma go już również Komisja Europejska" - poinformował w piątek późnym wieczorem wiceminister funduszy i polityki regionalnej Waldemar Buda. Politycy opozycji obawiają się jednak o sposób wydatkowania przyznanych pieniędzy.

Rozmówcy RMF FM w KE podkreślają, że wydawanie środków z Funduszu Odbudowy będzie podlegać ściślejszej kontroli niż dotychczasowe programy polityki regionalnej.

Jak powiedział nam jeden z urzędników KE, jednym z 11 kryteriów stosowanych przez komisję przy ocenie planu, będzie sprawdzenie w jaki sposób dany kraj zamierza kontrolować wydatkowanie pieniędzy.

KE sprawdzi więc, czy pieniądze w Polsce nie będą przyznawane np. z politycznego klucza. KE będzie nie tylko jednorazowo zatwierdzać plan, ale każdą transzę przyznanych środków.

Jeżeli stwierdzi nieprawidłowości, to może wstrzymać wypłatę. Wobec tych pieniędzy będzie się stosować także mechanizm praworządności. Kolejną instancją kontrolującą będzie Rada UE, czyli unijni ministrowie finansów.

Na ile pieniędzy może liczyć Polska?

"Przed nami ważne głosowanie już 4 maja w Sejm RP. Pokażmy, że są sprawy, które nie mogą dzielić" - napisał na Twitterze wiceminister funduszy i polityki regionalnej Waldemar Buda.

4 maja  Sejm na dodatkowym posiedzeniu, zajmie się projektem ustawy ws. ratyfikacji decyzji o zwiększeniu zasobów własnych UE. Projekt we wtorek przyjął rząd.

Decyzja o zwiększeniu zasobów własnych w budżecie UE, dotyczy Funduszu Odbudowy gospodarek państw unijnych po pandemii.

Aby Fundusz Odbudowy został uruchomiony wszystkie państwa członkowskie muszą ratyfikować decyzję unijnych liderów o zwiększeniu zasobów własnych UE. Brak ratyfikacji tej decyzji wstrzymałby uruchomienie pakietu środków - zarówno z wieloletniego budżetu na lata 2021-2027, jak i Funduszu Odbudowy.

Polska z unijnego budżetu i Funduszu Odbudowy ma otrzymać łącznie 770 mld zł.

Każde państwo członkowskie musi przygotować i przesłać do Komisji Europejskiej Krajowy Plan Odbudowy, będący podstawą do wypłaty środków z unijnego Funduszu Odbudowy.

W dokumencie wyodrębniono część grantową i pożyczkową. Z Funduszu Odbudowy Polska będzie miała do dyspozycji około 58 mld euro.

Opracowanie: