​Uchodźcy, którzy przyjeżdżają na Lampedusę uciekają od śmierci, głodu, wojny i prześladowań - powiedział podczas konferencji prasowej kardynał Francesco Montenegro z włoskiej archidiecezji Agrigento, na terenie której znajduje się wyspa.

​Uchodźcy, którzy przyjeżdżają na Lampedusę uciekają od śmierci, głodu, wojny i prześladowań - powiedział podczas konferencji prasowej kardynał Francesco Montenegro z włoskiej archidiecezji Agrigento, na terenie której znajduje się wyspa.
Kard. Francesco Montenegro /Leszek Szymański /PAP

Podkreślił, że jak dotąd 30 tys. ludzi zginęło na Morzu Śródziemnym. Dodał, że na Lampedusie wielu ludzi znalazło schronienie, jednak dla wielu próba dotarcia na wyspę skończyła się śmiercią. Morze Śródziemne dla nas jest piękne, ale dla uchodźców stało się grobem morskim - powiedział.

Podróż (uchodźców - PAP) trwa czasami rok albo wiele miesięcy. Wielu z tych, którzy tę podróż zaczynają, nigdy jej nie kończą. Kobiety, które docierają na wyspę, są wcześniej gwałcone - powiedział hierarcha.

Dodał, że wielu ludzi pyta go, dlaczego uchodźcy nie wracają do siebie. Pytałem o to libijskiego biskupa. Odpowiedział, że ci, którzy wracają, żebrzą na ulicach i tam umierają. Wielu też trafia do więzień i tam umiera. Inni próbują wracać przez pustynię i tam giną. Ci, którzy wracają, już są martwi - zaznaczył kard. Montenegro.

Mówię to jako biskup i jako chrześcijan: pomagać to mój obowiązek. Muszę przyjąć Ewangelię w całości, a Chrystus w Ewangelii mówi: byłem przybyszem, a przyjęliście Mnie - zaznaczył włoski kardynał.

Pytany, czy nie boi się uchodźców kard. Montenegro odpowiedział: "Dlaczego mam się ich bać? Dlatego, że mają inny kolor skóry?". Dodał, że "Ewangelia uczy, że jeżeli człowiek leży na ulicy, muszę mu pomóc".

Zapytany przez PAP, co dzisiaj światu powiedziałby św. brat Albert kard. Montenegro odpowiedział, że powiedziałby to samo, co mówi dziś papież Franciszek. Pójście drogą brata Alberta pomaga nam wzrastać w człowieczeństwie - powiedział. 

Kard. Montenegro przyjechał do Warszawy na zaproszenie metropolity warszawskiego kard. Kazimierza Nycza. W południe przewodniczył mszy św. w Świątyni Opatrzności Bożej z okazji 10. Święta Dziękczynienia. 

Ministerstwo Spraw Wewnętrznych w Rzymie podało w maju, że od początku roku do Włoch przypłynęło ponad 43 tysiące migrantów. To o 38 procent więcej niż w tym samym czasie w 2016 roku.

Najwięcej migrantów, którzy dotarli od stycznia, pochodzi z Nigerii, Gwinei, Wybrzeża Kości Słoniowej.

Wielu migrantów uratowanych w Cieśninie Sycylijskiej jest przewożonych na wyspę Lampedusa. 

(ph)