Australijczyk Mark Webber z teamu Red Bull-Renault rozpocznie z pole position wyścig o Grand Prix Niemiec, dziewiątą z 17 tegorocznych eliminacji mistrzostw świata Formuły 1. Kolejne nieudane kwalifikacje odnotował Robert Kubica z zespołu BMW-Sauber, bowiem odpadł w pierwszym etapie, uzyskując 16. czas.
32-letni Webber po raz pierwszy w karierze wywalczył pole position, a w niedzielę odnotuje 130. start w cyklu Grand Prix. W ostatniej fazie kwalifikacji uzyskał czas 1.32,230, wyprzedzając dwóch kierowców Brawn GP-Mercedes: o 0,127 s Brazylijczyka Rubensa Barrichello oraz o 0,243 s Brytyjczyka Jensona Buttona, lidera klasyfikacji kierowców.
W drugiej linii startowej miejsce obok angielskiego kierowcy zajmie Sebastian Vettel z Red Bull-Renault, który w tym roku był najlepszy w Grand Prix Chin i GP Wielkiej Brytanii, natomiast Button wygrał pozostałe sześć wyścigów.
Z dobrej strony pokazały się po raz pierwszy w tym sezonie bolidy McLaren-Mercedes, a kierowcy tego zespołu rozpoczną wyścig na Nuerburgringu z trzeciej linii: broniący tytułu mistrza świata i triumfator poprzedniej GP Niemiec (2008) - Brytyjczyk Lewis Hamilton z piątej, a Fin Heikki Kovalainen z szóstej pozycji.
Największą niespodzianką sobotniej rywalizacji o pole position była bardzo dobra postawa Niemca Adriana Sutila z Force India-Mercedes, który uzyskał siódmy czas kwalifikacji, wyprzedzając ubiegłorocznego wicemistrza świata Brazylijczyka Felipe Massę i Fina Kimiego Raikkonena, a za nimi znalazł się tylko Brazylijczyk Nelson Piquet z Renault.
Dużego pecha miał w drugiej fazie rywalizacji Hiszpan Fernando Alonso z Renault, który ryzykownie dobrał opony do jazdy na suchą nawierzchnię, a chwilę po tym zaczął padać deszcz i dwukrotny mistrz świata (2005-06) znalazł się na poboczu po efektownym piruecie na śliskim torze. Ostatecznie kierowca z Oviedo zajął w sobotę 12. miejsce, tuż za Niemcem Nickiem Heidfeldem z BMW-Sauber.
Kolejne słabe kwalifikacje odnotował Robert Kubica, który w pierwszej części znalazł się jako pierwszy tuż pod kreską, uzyskując 16. wynik. Polski kierowca nie zdołał poprawić czasu przy drugiej wizycie na torze, na co wpływ miały pogarszające się warunki atmosferyczne.