Mimo unijnych gróźb zaostrzenia sankcji wobec Rosji, Francuzi zamówili siedem kolejnych rakiet kosmicznych Sojuz. Są one potrzebne do wysyłania na orbitę satelitów średniej wielkości z kosmodromu w Gujanie Francuskiej
Francuska firma Arianespace podpisała w tej sprawie z rosyjską agencją Roskosmos kontrakt. Jego wartość nie została podana do wiadomości publicznej. Arianespace produkuje m.in. rakiety typu Ariane 5 - zbyt duże i zbyt kosztowne, by wysyłać na orbitę satelity średniej wielkości - oraz Vega, które są z kolei zbyt małe. Dlatego też - jak sugerują nadsekwańscy eksperci - potrzebne są również rosyjskie Sojuzy.
Wielu paryskich komentatorów podkreśla, że Europejska Agencja Kosmiczna znalazła się w patowej sytuacji. Na kosmodromie w Kourou w Gujanie Francuskiej zbudowano bowiem już wcześniej specjalną wyrzutnię dla rosyjskich rakiet typu Sojuz. Zerwanie współpracy z Rosjanami - tak jak zrobiła to ostatnio w dużej części amerykańska NASA - łączyłoby się więc z olbrzymimi stratami finansowymi.
(mn)