Po idei Gazociągu Północnego, który ma połączyć Rosję i Niemcy, realne kształty zaczyna przybierać pomysł budowy Gazociągu Południowego. Rosyjsko-bułgarskie porozumienie w tej sprawie to najważniejszy efekt wizyty Władimira Putina w Sofii.
W sumie przedstawiciele Bułgarii i Rosji podpisali osiem porozumień o łącznej wartości ponad 5,3 mld euro. Najważniejszy dokument, którego wynegocjowanie trwało niemal do ostatniej chwili, dotyczy udziału Bułgarii w projekcie gazociągu po dnie Morza Czarnego. Koszt jego budowy na bułgarskim odcinku wyniesie ok. 1,4 mld euro, a po zakończeniu inwestycji Bułgaria będzie otrzymywać rocznie ok. 300 mln dolarów tytułem opłat tranzytowych. Surowiec popłynie rurociągiem po dnie morskim przez Bułgarię do Europy Środkowej oraz na Bałkany, a stamtąd do Włoch.
Rozszerzenie sieci gazociągów zwiększy stabilność dostaw i bezpieczeństwo europejskich użytkowników rosyjskiego gazu - podkreślił rosyjski przywódca.
Według źródeł w Brukseli, Gazociąg Południowy nie zagraża projektowi amerykańsko-europejskiemu. Według planów gazociąg Nabucco, który ma prowadzić również przez Bułgarię, ma dostarczać do Europy gaz z Zakaukazia.