W Ankarze, stolicy Turcji, doszło do eksplozji, po której padły strzały. Turecki minister spraw wewnętrznych Ali Yerlikaya przekazał, że "doszło do ataku terrorystycznego na obiekty TUSAS", czyli kluczowego przedsiębiorstwa dla tamtejszego przemysłu obronnego. Poinformował też o 3 ofiarach śmiertelnych i 14 rannych.
Z relacji tureckich mediów wynika, że do eksplozji doszło na terenie tureckiej firmy z branży lotniczej i obronnej TUSAS.
Po wybuchu padły strzały. Na miejsce zadysponowano liczne liczne siły bezpieczeństwa, straż pożarną i pogotowie ratunkowe.