Egipskie służby bezpieczeństwa zabiły dowódcę ugrupowania islamistów, odpowiedzialnego za ataki na policjantów i żołnierzy w rejonie Kairu. Taką informację przekazała agencja Reutera.
Hamam Mohamed Attia - przywódca ugrupowania znanego jako Adżnad Misr - zginął podczas wymiany ognia z siłami specjalnymi w swoim mieszkaniu w Gizie.
W ubiegłym tygodniu bojownicy Adżnad Misr przyznali się do ataku na Uniwersytet Kairski, w którym osiem osób, w tym czworo policjantów, odniosło obrażenia.
W niedzielę jeden policjant zginął, a dwoje przechodniów zostało rannych, gdy na moście łączącym dwie dzielnice w centrum Kairu, wybuchła bomba. W jednej z nich, Zamalek, znajduje się wiele ambasad.
Liczba ataków - wymierzonych przede wszystkim w funkcjonariuszy sił bezpieczeństwa - znacząco wzrosła od połowy 2013 roku. Wówczas armia - na czele z obecnym szefem państwa Abd el-Fatahem es-Sisim - odsunęła od władzy islamistycznego prezydenta Mohammeda Mursiego, wybranego rok wcześniej w demokratycznych wyborach.
(es)