Prezydent Donald Trump zwolnił niespodziewanie Jamesa Comey’a ze stanowiska dyrektora Federalnego Biura Śledczego (FBI). Decyzję uzasadnił przekonaniem prokuratora generalnego Jeffa Sessionsa, że Comey "nie jest w stanie skutecznie kierować" tą bardzo ważną agencją federalną. To dopiero drugi w historii Stanów Zjednoczonych przypadek zwolnienia przez urzędującego prezydenta szefa FBI przed ukończeniem przez niego 10-letniej kadencji.
FBI jest agencją podporządkowaną Departamentowi Sprawiedliwości i zajmuje się zarówno ściganiem przestępstw stanowiących pogwałcenie przepisów federalnych, jak i kontrwywiadem.
Informując Jamesa Comey’a o zwolnieniu, Donald Trump "docenił fakt", że teraz już były dyrektor FBI "trzykrotnie poinformował go przy różnych okazjach", że on sam osobiście "nie jest przedmiotem dochodzenia w sprawie związków jego sztabu wyborczego z przedstawicielami Kremla".