Rosyjski koncern Gazprom grozi Ukrainie wstrzymaniem dostaw gazu. Rosjanie zakręcą kurek w Nowy Rok, jeżeli strony nie dojdą do porozumienia w sprawie ceny surowca. Kijów odrzuca bowiem zapowiedzianą blisko pięciokrotną podwyżkę cen.
Ukraińskie władze argumentują, że kraj nie jest przygotowany do tak drastycznej zmiany ceny i potrzebuje czasu na dostosowanie swojej gospodarki do warunków wolnorynkowych.
Gazprom grozi, ale wstrzymanie dostaw dla Ukrainy może okazać się dla niego kłopotliwe. Przez ten kraj przechodzi bowiem 85 proc. eksportu koncernu na Zachód.