Goście Festiwalu Filmowego w Cannes pod wrażeniem nocnego występu. Na czerwonych schodach Pałacu Festiwalowego zagrała słynna grupa rockowa U2. Co więcej, odbył się pokaz "U2-3D" - trójwymiarowego filmu dokumentalnego nowego typu o koncertach zespołu w różnych zakątkach świata.
Fragmenty koncertu filmowane były specjalnymi nowymi kamerami cyfrowymi, z których każda ma dwa obiektywy. Dzięki temu funkcjonują one – jak zapewniali twórcy – w podobny sposób, jak oczy człowieka. Jak zwykle w przypadku trójwymiarowych filmów, trzeba założyć w czasie projekcji specjalne okulary. Rezultat jest tak realistyczny, iż po pewnym czasie niektórzy widzowie zapominają, że są w sali kinowej.
Ta nowość to rewolucja, którą można porównać z końcem kina niemego albo filmów czarno-białych - twierdzi jeden z twórców. Jego zdaniem, w ciągu najbliższych 10 lat, dwuwymiarowe filmy przestaną być nagrywane.