Na osiedlach mieszkaniowych w Londynie pojawiły się urządzenia, które – jak się okazało – skuteczniej walczą z młodocianymi chuliganami niż policja. Tzw. moskitiera emituje fale dźwiękowe, których nie słyszą dorośli, a które potrafią skutecznie drażnić uszy nastolatków.
Urządzenie wykorzystuje prostą fizjologiczną zależność – im jesteśmy starsi, tym gorzej słyszmy dźwięki o wysokiej częstotliwości. Ustawiamy nasze urządzenia tak, by ludzie powyżej 25 roku życia niczego nie słyszeli. Młodzież natomiast będzie słyszeć absolutnie wszystko – mówi jeden z londyńskich policjantów.
Po kilku sekundach ledwie wyczuwalny hałas staje się nie do zniesienia i potrafi rozproszyć nawet najbardziej agresywne grupy nastolatków. - Czujesz po prostu ból w uszach, jakby głowa miała eksplodować; - Myślałem, że przeskoczę przez płot i zacznę uciekać - tak opisują swoje reakcje młodzi ludzie, którzy na ochotnika poddali się działaniu moskitiery.
Niewielkie skrzyneczki zaczęły już na stałe pojawiać się przy wejściach do bloków. Dzięki nim Londyn staje się chociaż odrobinę bezpieczniejszy. Elektronicznym moskitierom przyglądał się korespondent RMF FM Bogdan Frymorgen. Posłuchaj jego relacji: