Brytyjczyk, który zatruł się nowiczokiem, udzielił pierwszego wywiadu prasie. Charlie Rowley w miniony piątek wyszedł ze szpitala. Jego partnerka, 44-letnia Dawn Sturgess zmarła na atak serca. Dzień przez zatruciem oboje odwiedzili park w Salisbury, nieopodal miejsca, gdzie w marcu tego roku znaleziono nieprzytomnych byłego rosyjskiego agenta Siergieja Skripala i jego córkę. Zaatakowani zostali tą samą substancją - bojowym środkiem chemicznym. Prawdopodobnie sprawcy ataku na Rosjan porzucili tam pojemnik z nowiczokiem. Mężczyzna przyznaje w wywiadzie, że znalazł niewielką buteleczkę. Przyniósł ją do domu i - myśląc, że to perfumy - dał ją w prezencie swojej partnerce.
Brytyjka "spryskała się" nowiczokiem. Myślała, że to perfumy
Wtorek, 24 lipca 2018 (11:10)