Kapsuła przyczepiona do rakiety New Shepard firmy Blue Origin Jeffa Bezosa musiała awaryjnie lądować w wyniku usterki rakiety w trakcie lotu. Na pokładzie kapsuły nie było ludzi.
Do awarii doszło około minuty po starcie rakiety, kiedy silnik New Shepard zaczął wyraźnie słabnąć. Kapsuła odłączyła się od rakiety i za pomocą własnego napędu poszybowała w górę, po czym wylądowała.
"System ucieczki zachował się zgodnie z tym, jak został zaprojektowany" - napisano na stronie Blue Origin. Przyczyna awarii jest nieznana.
Rakieta rozbiła się w zachodnim Teksasie, nie czyniąc żadnych szkód - poinformowała firma Jeffa Bezosa.