Amerykański Departament Stanu zatwierdził sprzedaż Australii około 220 pocisków manewrujących o wartości 895 mln dolarów. Ostateczną decyzję w tej sprawie podejmie Kongres USA. Umowa obejmuje pociski Tomahawk i wsparcie techniczne - podaje portal bbc-co-uk.

Pociski będą używane przez okręty podwodne typu Virginia, które Australia pozyska od USA w ramach paktu obronnego AUKUS.

Dzięki temu jesteśmy w stanie zapewnić bezpieczeństwo Australii - powiedział minister obrony Richard Marles w rozmowie z Australian Broadcasting Corporation (ABC). 

Pociski mogą zostać początkowo rozmieszczone na australijskich niszczycielach klasy Hobart, zanim zostaną dostarczone pierwsze okręty podwodne AUKUS - donosi ABC.

Pentagon przekazał, że ta sprzedaż "poprawi zdolność Australii do współpracy z siłami morskimi USA i innymi siłami sojuszniczymi, a także jej gotowość do udziału w misjach będących przedmiotem wspólnego zainteresowania". 

Chiny potępiły umowę AUKUS

Umowa z AUKUS łączy Australię, Wielką Brytanię i Stany Zjednoczone w dalekosiężnym sojuszu obronnym, który zmierzy się z chińską ekspansją wojskową w regionie. 

Chiny potępiły pakt jako "stwarzający ryzyko nowego wyścigu zbrojeń i rozprzestrzeniania broni jądrowej". Zaniepokojenie wyraziło również wielu wysokich rangą australijskich polityków. 

Były premier Paul Keating zaatakował AUKUS jako "najgorszą międzynarodową decyzję" rządu australijskiej Partii Pracy od I wojny światowej. 

Inny były przywódca, Malcolm Turnbull, również kwestionował, czy Wielka Brytania jest wykonalnym długoterminowym partnerem w traktacie, biorąc pod uwagę "fundamentalne problemy egzystencjalne" z jej gospodarką. 

Musicie zadać sobie pytanie, czy Wielka Brytania będzie w stanie utrzymać inwestycje w swoją marynarkę wojenną i wojsko w nadchodzących latach - powiedział Turnbull w przemówieniu w Klubie Obronnym w Canberze.

Australia, USA i Wielka Brytania zobowiązały się do nierozprzestrzeniania broni jądrowej w związku z porozumieniem obronnym AUKUS, zakładającym sprzedaż okrętów podwodnych o napędzie jądrowym oraz budowę takich okrętów w przyszłości przez Australię i Wielką Brytanię - poinformowała we wtorek Międzynarodowa Agencja Energii Atomowej (MAEA).

W swoich komunikatach, strony porozumienia AUKUS potwierdziły wcześniej wyrażone zobowiązane dotyczące nierozprzestrzeniania broni jądrowej - czytamy w oświadczeniu, cytowanym przez agencję Reutera. 

W ramach umowy AUKUS, którą Chiny uznały za realizującą egoistyczne interesy geopolityczne, Stany Zjednoczone zamierzają sprzedać Australii co najmniej trzy okręty podwodne z napędem jądrowym. Ponadto Australia i Wielka Brytania ogłosiły plan zbudowania własnych okrętów o napędzie jądrowym.

Trzy kraje będące stronami porozumienia oraz MAEA twierdzą, że traktat o nierozprzestrzenianiu broni jądrowej (NPT) z 1968 roku zezwala na wykorzystywanie morskiego napędu jądrowego pod warunkiem uzgodnienia szczegółów z MAEA.

Prezydent USA Joe Biden podkreślił w poniedziałek, że okręty podwodne będące przedmiotem dyskusji będą miały napęd jądrowy, ale nie będą wyposażone w broń nuklearną.

Jak dotąd żadna ze stron NPT, poza pięcioma krajami, które traktat uznaje za państwa nuklearne, posiadające broń jądrową - Stanami Zjednoczonymi, Rosją, Chinami, Wielką Brytanią i Francją - nie posiada okrętów podwodnych o napędzie jądrowym - poinformował Reuters. Tego typu okręty mogą pozostawać pod wodą dłużej niż konwencjonalne i są trudniejsze do wykrycia.

Opracowanie: