Dwie osoby zginęły i sześć zostało rannych w rannym ataku islamskich ekstremistów na posterunek egipskiej policji w północnej części Synaju. W pobliżu granicy z Izraelem doszło także do kilku innych ataków.
Napastnicy użyli w ataku ręcznych wyrzutni rakiet. Jak podali lekarze, jedną z ofiar śmiertelnych jest cywil, drugiej nie zidentyfikowano.
W nocy w pobliżu granicy z Izraelem doszło także do kolejnych ataków. Najpierw w okolicach miasta Rafah atakujący ostrzelali bazę policji z moździerzy i broni ciężkiej. Później w pobliżu Al-Arisz zaatakowali policyjny punkt kontrolny.
W Egipcie od początku lipca trwa głęboki kryzys polityczny. Dochodzi do starć między zwolennikami a przeciwnikami odsuniętego od władzy prezydenta Mohammeda Mursiego. Niepokoje wykorzystują radykalni islamiści ukrywający się na Synaju, dokonując ataków na władze Egiptu lub Izrael.
(MRod)