Nie ma, nie było lub zostały odrzucone – mowa o amerykańskich propozycjach przetrzymywania podejrzanych o przynależność do Al-Kaidy w krajach Europy Środkowo-Wschodniej i Azji.

Amerykański dziennik „Washington Post” przedstawił raport, w którym pisze, że CIA ukrywała i przesłuchiwała podejrzewanych o związki z organizacją Osamy bin Ladena w Europie Środkowo-Wschodniej i Azji. Gazeta informacje te miała uzyskać od przedstawicieli władz USA. Mieli oni prosić dziennik o nieujawnianie, o jakie europejskie kraje chodzi, by uchronić je przed odwetowymi atakami terrorystycznymi.

Istnieniu takich obiektów i przetrzymywaniu więźniów CIA zaprzeczyła Rosja, Słowacja i Bułgaria. Jednak Czechy ujawniły, że odrzuciły amerykańską propozycję utworzenia więzienia w celu przyjęcia podejrzewanych o terroryzm więźniów z bazy Guantanamo na Kubie. Źródła zbliżone do czeskich służb specjalnych utrzymują, że są w Europie kraje, które takiej propozycji nie odrzuciły.

Samo CIA nie chce komentować rewelacji gazety. Także rzecznik Białego Domu stwierdził, że nie chce mieszać się w działalność Agencji.