Co najmniej 11 pielgrzymów, w tym siedmioro dzieci, zginęło w wyniku wybuchu miny lądowej w prowincji Kandahar na południu Afganistanu - poinformowały lokalne władze i służby medyczne. 34 osoby, w tym 22 dzieci i osiem kobiet, zostały ranne.
Eksplozja nastąpiła, gdy autobus, którym podróżowali pielgrzymi, najechał na minę. Incydent miał miejsce w poniedziałek w powiecie Chakrez.
Pielgrzymi zmierzali do świątyni, w której znajduje się grób sufiego Szacha Agha, towarzysza i krewnego proroka Mahometa.
Na razie nikt nie przyznał się do podłożenia miny.
Talibscy bojownicy twierdzą, że używają przydrożnych bomb i min lądowych do atakowania sił bezpieczeństwa, ale często w wyniku ich eksplozji giną cywile. W niedzielę w wybuchu takiej miny w prowincji Balch na północy kraju zginęło dwoje dzieci.
W ubiegłym roku co najmniej 1415 afgańskich cywilów zostało zabitych lub rannych przez miny i niewybuchy. Według Służby Narodów Zjednoczonych ds. Rozminowywania (United Nations Mine Action Service - UNMAS) dzieci stanowiły jedną trzecią ogólnej liczby ofiar śmiertelnych.